Rybitzky Rybitzky
478
BLOG

Samobójstwo "autorytetów moralnych"

Rybitzky Rybitzky Polityka Obserwuj notkę 21

Oto nadeszła upragniona przez wielu (np. przeze mnie) chwila spektakularnej kompromitacji tzw. elit. To jest niemal jak owo wymarzone Wieszanie, a sznur niespodziewanie dostarczył Roman Polański.
 
Jednym z podstawowych problemów polskiego życia publicznego jest uświęcenie osób sławnych. Dziennikarze biegają po wypowiedzi różnych „autorytetów moralnych” w każdej sprawie, a dostojne sławne persony z namaszczeniem wygadują głupoty.
 
Tak jest i w sprawie zatrzymania Romana Polańskiego, tyle tylko, iż tym razem głos elit jest dramatycznie odmienny od odczuć reszty społeczeństwa. Reżyserzy, aktorzy, ale też wielu profesorów różnych nauk (nawet etyki oraz prawa) uparli się za wszelką cenę bronić Polańskiego. Można by powiedzieć, iż taka postawa ma sens – przecież sprawa faktycznie może budzić wątpliwości. Jednakże „autorytety” przyjęły ton Andrzeja Leppera – czego kwintesencją stał się wczorajszy występ Krzysztofa Zanussiego w „Kropce nad i”. Znany reżyser stwierdził, że Polański po prostu uprawiał seks z prostytutką, fakt, że nieletnią, ale przecież Los Angeles to takie lubieżne miasto.
 
Charakterystyczną cechą wypowiedzi Zanussiego oraz innych osób broniących Polańskiego jest całkowite ignorowanie faktu, iż reżyser, jakby nie był prowokowany, nie musiał uprawiać seksu z dzieckiem. A zrobił to, w dodatku bardzo brutalnie.
 
Dzięki takiej postawie elit doszło w polskim Internecie do wyjątkowego zjawiska. Użytkownicy wszelkich portali piszą w komentarzach dokładnie to samo – wyrażają zaszokowanie bredniami wygadywanymi przez „kolegów Polańskiego”. Nawet na S24 doświadczyliśmy dawno nie widzianej zgody. Wystarczy porozmawiać ze znajomymi, rodziną, by wiedzieć, iż oburzenie zapanowało nie tylko wśród internautów, ale wśród większości Polaków.
 
Te emocje już wczoraj zaczęli dostrzegać dziennikarze, a także politycy (z premierem Tuskiem na czele). Najwyraźniej tylko zapatrzone w siebie „autorytety” nie wiedzą co się dzieje. I nic w tym dziwnego, bo przecież ci ludzie nigdy nie posiadali zdolności logicznego myślenia, czy też myślenia w ogóle.
 
Czy szybko zapomnimy o kompromitacji „elit”? Moim zdaniem właśnie nie, i stąd duża ranga rozgrywających się na naszych oczach wydarzeń. Polacy w końcu mogli się przekonać, że król jest nagi. Olbrychski, Cywińska, Wajda lub Zanussi mogą być wielkimi artystami (jeśli ktoś ich za takowych uważa), ale są bardzo małymi ludźmi. Żadna z osób żarliwie broniących człowieka, który uprawiał seks z trzynastolatką nie jest godna, by zasługiwać na miano „autorytetu”.
Rybitzky
O mnie Rybitzky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka