Rybitzky Rybitzky
2702
BLOG

List do arabskich przyjaciół na przybycie Lecha Wałęsy

Rybitzky Rybitzky Polityka Obserwuj notkę 40

 

Szanowni obywatele Tunezji, Egiptu, Libii, Jemenu, Bahrajnu, Syrii! Od kilku miesięcy z zadziwieniem i rosnącym podziwem śledzę Waszą walkę o wolność. Prawdę mówiąc, nie spodziewałem się, że uda się Wam wygrać z dręczącymi Was reżimami.

Oczywiście, w Syrii i Libii ciągle jesteście zabijani. Ale w Tunezji i Egipcie już zwyciężyliście. Macie większy wpływ na los Waszych państw. Gdy jednak opada kurz, pojawia się pytanie: co teraz?

Pomóc w odpowiedzi chcą wam doradcy z mojego kraju. Pewnie tego nie wiecie, ale publicyści w Polsce rozpisują się na temat konieczności przeprowadzenie u Was reform na wzór naszych. Znaczna część polskich elit jest bowiem przekonana, że dokonano u nas politycznego cudu.

"Polityki" lub "Gazety Wyborczej" nie czytacie, ale już wkrótce będziecie mogli słuchać Lecha Wałęsy. Nasz były prezydent wyrusza do Tunezji na czele polskiej misji, która na Was nauczyć, jak przeprowadzić demokratyczną transformację.

Ponieważ cieszę się z Waszych zwycięstw, muszą Was ostrzec: Lech Wałęsa nic nie wie o demokratycznej transformacji. Wszyscy w Polsce nic o niej nie wiedzą. U nas dokonano tylko przekazania władzy i reformy pewnych instytucji (zresztą niewielu). Po dwudziestu latach od tej wielkiej "zmiany" okazuje się, że główni członkowie dawnego reżimu żyją bezpiecznie i dostatnio. Niektórzy z nich są wręcz autorytetami. Nikt ich nigdy nie ukarał, a część z nich wręcz na "transformacji demokratycznej" zyskała.

Na ulicach Waszych miast krew jeszcze nie wyschła. Jeszcze pamiętacie snajperów strzelających z dachów do bezbronnych ludzi i bezczelne kłamstwa polityków w telewizji. Czujecie na nich gniew i chcecie zemsty.

Powiem Wam: to co czujecie jest słuszne i logiczne. Nie stworzycie silnych obywatelskich społeczeństw, jeśli dogadacie się z mordercami i zagwarantujecie im bezpieczeństwo. Nie pozbawicie reżimu władzy, jeśli nie rozwiążecie starych służb i formacji. Dawni funkcjonariusze będą się chronić nawzajem, a z Was kpić.

Być może Wałęsa i polscy doradcy powiedzą Wam, to co i ja mówię: Zamknijcie ludzi reżimu do więzień, osądźcie ich sprawiedliwie, pozbawcie praw publicznych i majątku. Nie oddzielajcie przeszłości "grubą kreską", lecz dobrze o niej pamiętajcie. Nagródźcie bohaterów i ukarzcie katów.

Szczerze wątpię, ale może tak właśnie Wam powiedzą przybysze z Polski. Ale wtedy zapytajcie ich, proszę, bo sam pragnąłbym to wiedzieć: Drogi Lechu Wałęso, drodzy polscy przyjaciele – czemu sami nie zrobiliście tak u siebie w kraju?

Rybitzky
O mnie Rybitzky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka