Pełen blask, zdeterminowany tłum,
te obrazki pokazują siłę demokracji.
Fałsz zmusza do reakcji ludzi,
by przerwać bezwład, zrzucić ucisk.
Uścisk dłoni, poparcie w walce
te wartości nie są dla nas martwe.
Jest nas wielu, mamy oczy otwarte
i na starcie jesteśmy gotowi na starcie
Teraz powyższe wersy byłby uznane zapewne za faszystowskie. Zdeterminowany tłum? Jest nas wielu? Gotowi na starcie? To muszą być ci naziole z PiS!
Tak się jednak składa, że wyśpiewał je kilka lat temu raper Mezo – znany z poparcia udzielonego szefowi SDPL Markowi Borowskiemu. Był to fragment wspólnego utworu czołowych polskich raperów, inspirowanego słynną (chociaż artystycznie banalną) piosenką Razom nas bohato ukraińskiego zespołu Greenjolly.
Jak pamiętamy, na jesieni 2004 Razom nas bohato stało się hymnem Pomarańczowej Rewolucji. Niejako przy okazji zdobyło również wielką popularność w naszym kraju. Wystarczy powiedzieć, że podczas konkursu Eurowizji 2005 "odpolityczniona" wersja piosenki wygrała głosowanie wśród polskich telewidzów.
Pewien czas potem Polacy nagrali własną wersjęRazom..., zatytułowaną Jest nas wielu. Był to swego rodzaju list do Ukraińców, obserwujących już szybki rozpad pomarańczowej koalicji. Jednakże polscy raperzy zawarli w swoim utworze wiele treści uniwersalnych. Dzięki temu – w odróżnieniu od oryginalnej wersji – nic nie traci na aktualności.
W Jest nas wielu zawsze najbardziej podobał mi się fragment wyśpiewywany (recytowany? - muszę dodać, że ogólnie na rapie/hip hopie się niezbyt znam) przez poznańskiego rapera Hansa:
Ideały się depcze, słowa wielkie zapomina,
dla małych spraw wiecznie prywata, układ (świnia).
Realizm prosto z Polski - to dla was Ukraina,
lepiej miejcie na oku to co u was się zaczyna.
Polityku jeden z drugim, pamiętajcie małych ludzi,
bo bez nich żaden z was nigdy nie byłby taki duży.
Nie zapominajcie nigdy, bo lud nigdy nie zapomni,
za kłamstwa, krzywdy przyjdzie czas że się upomni.
Kiedy nagrywanoJest nas wielu Hans występował z zespołem Pięć Dwa Dębiec. W 2011 roku zaczął jednak karierę solową. Jego debiutancką płytę8 promuje utwórZmywam, który zdobył już pewną popularność w kręgach prawicowych. I nic dziwnego, Hans bowiem bezlitośnie rozprawia się z rzeczywistością III RP:
Wyłączam tv
jakbym zatrzasnął zsyp śmiecia
czuję że trochę zelżał smród
a spory procent społeczeństwa
jest bezzwrotnie zatracony
ma gnijące odleżyny i chory mózg
prawdę fabrykują
głowy pełne szczurów
a biegunka językowa
to rozrywka dla mas
(…)
wolę milczenie niż kłamstwo w głos
gdy autorytet
to były konfident
który swoją metrykę palił w czarną noc
(…)
spójrz w niebo
świnia tego nie potrafi
nie naśladuj ślepo
tak jak tresowane małpy
szukaj sensu wśród wersów
mądrych wierszy
prawda tli się między nami
w twojej samodzielnej myśli
prawda przeciw światu
pierwszy krok jest najtrudniejszy
(…)
A ja zmywam ten brud słowami
breja ocieka w ściek
kąpię w tym moje wersety zagłady
krew purpurą barwi śnieg
Teledysk do Zmywam jest mocny, ale daleko mu chociażby do wideo produkowanych chociażby przez taką Lady Gagę. W tekście utworu, nie ma też, jak widzimy, żadnych wulgaryzmów. Mimo to, na skutek czyichś zgłoszeń, YouTube ocenzurowało Zmywam jako "treść nieodpowiednią" – osoby wchodzące na filmik prosto z portalu muszą potwierdzić, że są pełnoletnie. Ciekawi mnie, kiedy ktoś przypomni sobie o Jest nas wielu.
Do tej piosenki też trzeba przecież ograniczyć dostęp – słowa o zrewoltowanych tłumach na ulicy i odpowiedzialności polityków to przecież "treść nieodpowiednia" dla bardzo wielu ludzi.
