Rybitzky Rybitzky
18675
BLOG

Red. Gozdyra w akcji, czyli kto powstrzyma chamstwo w mediach?

Rybitzky Rybitzky Polityka Obserwuj notkę 190

Dziś Agnieszka Gozdyra, czołowa polityczna dziennikarka (jeśli użycie tego słowa nie jest nadużyciem) Polsatu przyczepiła się (trudno nazwać jej zachowanie inaczej) na Twitterze do naszego blogerskiego kolegi Grzegorza Wszołka. W odpowiedzi na (sformułowaną kulturalnie) uwagę GW1990 pani redaktor Gozdyra kazała mu „wyleczyć się z pryszczy” oraz „zainwestować w antyperspirant”. Do rozmowy nagle włączył się jeszcze Zbigniew Hołdys, udzielając poparcia dziennikarce.

Na stałych użytkownikach Twittera cała sytuacja specjalnego wrażenia nie zrobiła. Agnieszka Gozdyra już od pewnego czasu znana jest z niezbyt lotnych i uprzejmych wypowiedzi. Pojawienie się Hołdysa było nawet zabawne, gdyż jest on ana Twitterze znany właśnie z niezwykle wulgarnego języka.

Zdziwili się jednak użytkownicy serwisu Wykop.pl. Ktoś wrzucił tam zapis dyskusji (który ja również prezentuję) i w tej chwili obrazek ma już ponad 1300 wykopów. Wkrótce stanie się najbardziej gorącym wykopem dnia. Wykopowicze są w szoku, ale cóż, nie znają życia i telewizyjnych gwiazd. My już je poznaliśmy dobrze.

Oprócz Gozdyry i Hołdysa (którego też można zaliczyć do świata mediów, w końcu jest dyżurnym gościem wielu programów) z chamstwa szczególnie znany jest też prezenter TVN24 Jarosław Kuźniar. Tak się złożyło, że panowie Hołdys i Kuźniar byli pewien czas temu przedstawiani w mediach jako „ofiary” internetowego chamstwa. Oczywiście, każdego internautę znającego ich działania to bawiło, ale tym bardziej absurdalny był napuszony ton dziennikarzy.

Zwłaszcza, że przecież jeszcze przed czasami Twittera mogliśmy się przekonać, jak wygląda kultura dziennikarzy i ich sposób odnoszenia się do innych ludzi: pamiętamy słynny monolog bluzgów Tomasza Lisa („zbiór pryszczy na dupie”) i pogadankę o stole w wykonaniu Kamila Durczoka.

Niewykluczone, że już wkrótce Agnieszka Gozdyra zacznie się lansować na kolejną „ofiarę internetowej nienawiści”. Oni tam w tych swoich warszawskich redakcjach naprawdę myślą, że mogą zwymyślać człowieka od najgorszych, publicznie, na oczach setek lub tysięcy internautów, a potem udawać skrzywdzonego i unosić się moralnie.

Zanim więc rzucający najgorszymi wulgaryzmami Tomasz Lis ogłosi swoim patetycznym tonem nową akcję w rodzaju „nie zabijajcie nas” w obronie bezczelnie obrażającej ludzi Agnieszki Gozdyry apeluję o coś innego – powiedzmy „stop!” chamstwu ludzi mediów. Niech ich ktoś w końcu nauczy kultury.

PS. Pisząc powyższy tekst zapowiedziałem go na Twitterze: Za chwilę mój wpisik o @AGozdyra. Dziennikarka zdążyła natychmiast zareagować w swoim stylu: 'Wpisik" - to bardzo celne. Najwyraźniej wszystko masz malutkie:)

Zobacz galerię zdjęć:

Rybitzky
O mnie Rybitzky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka