Rybitzky Rybitzky
3690
BLOG

Kobieta z jajami, czyli sorry, panie Lis

Rybitzky Rybitzky Polityka Obserwuj notkę 43

Tomasz Lis stwierdził, że minister Bieńkowska „ma jaja”, bo potrafiła tym prymitywnym seksistowskim pszenno-buraczanym (?) Polakom powiedzieć, że w zimie jest zimno. Nie bardzo rozumiem jednak, na czym według Lisa owa wybitna odwaga minister Bieńkowskiej ma polegać. Byłaby odważna, gdyby stwierdziła, że w zimie jest zimno (jak przez ostatnie 1000 lat istnienia Polski), a znów mrozy zaskoczyły PKP. Tymczasem minister z jajami robiła sobie jaja z pasażerów, którym zbyt wesoło nie było.

Lis jest nadlemingiem, więc nic dziwnego, że nagłaśnia jedyny argument lemingów w obronie Bieńkowskiej – przecież powiedziała prawdę! Owszem, powiedziała, ale przecież to w żaden sposób nie usprawiedliwia pani minister oraz podległych jej ludzi. Bo tak się składa, że w Polsce jest zimno przez 3-4 miesiące w roku. I tak od wieków. Dlatego Polacy mają prawo oczekiwać, że np. PKP jest przygotowane na zimę.

Ktoś mi napisał na Twitterze parę dni temu, że w takiej Irlandii już przy minus dwóch stopniach stoi cały kraj. Owszem. Ze trzy lata temu w Wielkiej Brytanii opad 1 cm śniegu też wywołał katastrofę. Tyle tylko, że na Wyspach Brytyjskich zimy są niezwykle łagodne i temperatura rzadko kiedy spada poniżej zera. A śnieg widzą głównie w telewizji. Nic więc dziwnego, że atak zimy dla Wielkiej Brytanii lub Irlandii jest wydarzeniem nadzwyczajnym. Dziwne za to, że dla Polski również każda zima jest klęską żywiołową.

Co zresztą powiedziała kobieta z jajami? „Sorry, taki mamy klimat”. Czyli dobrze wie, że w Polsce bywają mroźne zimy. Ona to wie, Tomasz Lis to wie, wszyscy to wiemy. Czemu więc o tym nie wie PKP? To jest problem, panie Lis, a nie to, że tak znienawidzeni przez pana Polacy śmieją się z minister Bieńkowskiej.

Owszem, śmiejemy się, bo ona, tak jak i jej nieporadni obrońcy, tylko na śmiech zasługują.

Rybitzky
O mnie Rybitzky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka